Nosówka to choroba psów (także fretek), bardzo zaraźliwa i niestety często śmiertelna. Jej następstwem są powikłania w obrębie układu oddechowego, pokarmowego, skóry i neurologiczne.
Przyczyny
Chorobę tę wywołuje wirus nosówki. Jest on na szczęście dość wrażliwy na działanie czynników środowiska zewnętrznego. W temperaturze pokojowej ginie w przeciągu 2 godzin. Podstawowym rezerwuarem zarazka nosówki jest pies. Wydala go od 8 tygodnia po zakażeniu, przez kilka tygodni. Najwięcej wirusa jest w wydzielinie z nosa, worków spojówkowych, w ślinie oraz moczu. Do zakażenia się nosówką może dojść poprzez kontakt bezpośredni, drogą kropelkową lub pokarmową. Ale można też zarazek przynieść do domu na butach, rękach, ubraniu. Na chorobę tę zapadają najczęściej szczenięta w wieku 3-6 miesięcy, rzadziej psy roczne, dwuletnie, sporadycznie - starsze.
Objawy i przebieg choroby
Przebieg nosówki zależy od szczepu zarazka, wieku zwierzęcia, stanu jego odporności i charakteru wtórnych infekcji. W efekcie może mieć ona postać bezobjawową, bądź różne formy pośrednie, aż do ciężkiej choroby z dużą śmiertelnością.
Rozróżniamy dwa podstawowe rodzaje nosówki: nieżytową i nerwową. Nosówka nieżytowa zaczyna się krótkotrwałym wzrostem temperatury ciała psa, pogorszeniem apetytu i samopoczucia, nieznacznym zapaleniem spojówek lub biegunką. Następnie temperatura spada, by po 2-7 dniach ponownie wzrosnąć. Pies traci dobre samopoczucie i jest smutny. Nasilają się objawy choroby. Następuje wypływ z worków spojówkowych i z nosa, zwierzę nie je i wykazuje objawy zapalenia gardła bądź migdałków. Ciężarne suki mogą ronić.
Nosówka nieżytowa może mieć różne, niekiedy nakładające się na siebie postacie:
oddechową (obfity wysięk z nosa, zapalenie jamy nosowej, zapalenie oskrzeli, zapalenie płuc);
jelitową (biegunka, wychudzenie, odwodnienie);
oczną (owrzodzenie bądź perforacja rogówki, światłowstręt, silne łazawienie, zapalenie tęczówki prowadzące do ślepoty);
skórną (zaczerwienienie i krostki bądź pęcherzyki na skórze brzucha, ud, wewnętrznej stronie małżowin usznych);
tzw. chorobę twardej łapy (po kilku tygodniach od choroby skóra na opuszkach łap i na nosie staje się szorstka i spękana).
Postać nerwowa nosówki występuje samodzielnie bądź po ustąpieniu objawów nosówki nieżytowej. U psa pojawiają się zaburzenia neurologiczne polegające na różnego rodzaju niedowładach i porażeniach (chwiejność zadu przy chodzeniu). Doprowadzają one do nietrzymania moczu i kału. Natępstwem tej nosówki może być padaczka.
Śmiertelność w wyniku tej choroby jest stosunkowo wysoka, szczególnie gdy przybiera ona postać neurologiczną.
Leczenie
Jeśli wiemy że nasz pies zetknął się z innym chorym na nosówkę, możemy podać mu surowicę która zapobiegnie chorobie. W momencie pojawienia się objawów choroby na takie działanie jest już za późno.
Leczenie polega na przeciwdziałaniu wtórnym infekcjom, łagodzeniu objawów choroby i podtrzymywaniu sił psa. Podaje się antybiotyki. Usuwa się wysięk z okolic nosa, oczu oraz podaje się maści i krople. W przypadku odwodnienia konieczne jest nawodnienie. Wskazane jest podawanie skoncentrowanych karm dietetycznych, tak by przy niewielkiej ilości pokarmu pies dostawał dużo składników odżywczych. Przy nosówce neurologicznej stosuje się leki przeciwdrgawkowe, poprawiające ukrwienie mózgu i witaminy z grupy B przyspieszające regenerację układu nerwowego.
Profilaktyka
Jedynym sposobem na uchronienie psa przed nosówką jest zaszczepienie go przeciwko tej chorobie.
Zwykle podajemy szczepionkę skojarzoną czyli taką, która zabezpiecza psa również przed innymi chorobami. Najlepiej jest szczepić szczenięta w 6, 9 i 12 tygodniu życia. Po upływie około roku powinno się psa doszczepić. Natomiast dorosłe psy powinny być doszczepiane co 3 lata.
Potomstwo suk odpornych jest chronione przez 6-12 tygodni, przez przeciwciała otrzymane od matki. Odporność szczeniąt spada w momencie stresu (oddzielenie od matki, i rodzeństwa, zmiana środowiska, zmiana żywienia). W tym okresie również szczepienie z tych samym powodów może nie przynieść oczekiwanych rezultatów. Należy szczepić zwierzęta zdrowe i odrobaczone.
Zazwyczaj koszt leczenia nosówki jest dużo większy niż cena szczepień, a ponadto często terapia nie odnosi skutku. Warto więc nie oszczędzać na szczepieniach ulubieńca.
Zagrożenie dla ludzi
Nosówka psów nie stanowi zagrożenia dla człowieka.
Dlaczego nie należy golić samoyeda?
Termin "psy o podwójnej szacie" odnosi się do zwierząt, jak np. Husky (a w naszym przypadku Samoyedy), które mają dwie warstwy futra. Pierwszą warstwę, podszerstek, stanowią delikatne, puszyste włosy, które są którsze i znajdują się bliżej skóry. Jest to futro, które pies zrzuca: lekkie i miękkie. Warstwa ta jest doskonała w przetrzymywaniu powietrza i izolacji psa. Zasadniczo utrzymuje psu ciepło w zimie i chłod w lecie.
Włos okrywowy składa się ze sztywniejszego włosa, którego pies nie zrzuca. Włos ten chroni Twojego zwierzaka przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych i przed ugryzieniami owadów. Włos ten skutecznie izoluje psa od panującego wokół ciepła.
A to oznacza: nie należy golić psów o dwuwarstwowej szacie.
Błędne jest myślenie, że pomożesz w ten sposóbn swojemu zwierzakowi zatrzymać chłód, szczególnie latem, gdy ewolucja dostarczyła im dokładnie tego, czego potrzebują, aby przeżyć. Pozbawiając psa jego naturalnej zdolności do ogrzewania się i chłodzenia, można wyrządzić więcej szkody niż pożytku.
Kluczowym elementem zrozumienia tego problemu jest to, że w przeciwieństwie do ludzi, psy nie ochładzają się przez skórę. Co najwyżej, tylko przez opuszki swoich łap poprzez gruczoły potowe. Głównym sposobem ochładzania organizmu przez psy jest dyszenie.
Innym powodem, dla którego ludzie golą psy o podwójnej szacie jest przekonanie, że w ten sposób zatrzymają linienie. Ale nawet po ogoleniu, kiedy włosy są którsze, pies może je zrzucać.
Jeszcze innym arumentem jest "one zawsze odrastają". Czasami tak będzie, innym razem nie. Im starszy jest pies, tym mniej prawdopodobne jest to, że włos okrywowy odrośnie. Pozostaje psom wtedy jedynie podszerstek, dając im niejednolity, niechlujny wygląd. Golenie może więc zmienić ich okrywę do końca życia. Nie tylko wyglądają wtedy źle, ale ciągle goląc odbierasz psu naturalną zdolność do obrony.
Podsumowując, po ogoleniu dwuwartwowej szaty psa, można nieodwracalnie wpłynąć na jego zdolność do właściwego ogrzewania / chłodzenia się i ochrony skóry. Najlepszym sposobem, aby utrzymać takie psy w chłodzie i wygodzie, jest regularne kąpanie i szczotkowanie. Jedynym wskazaniem do ogolenia psa o dwuwarstwowej szacie powinno być jedynie tak mocne splątanie włosa, że jest to już jedyny ratunek.
Włos okrywowy składa się ze sztywniejszego włosa, którego pies nie zrzuca. Włos ten chroni Twojego zwierzaka przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych i przed ugryzieniami owadów. Włos ten skutecznie izoluje psa od panującego wokół ciepła.
A to oznacza: nie należy golić psów o dwuwarstwowej szacie.
Błędne jest myślenie, że pomożesz w ten sposóbn swojemu zwierzakowi zatrzymać chłód, szczególnie latem, gdy ewolucja dostarczyła im dokładnie tego, czego potrzebują, aby przeżyć. Pozbawiając psa jego naturalnej zdolności do ogrzewania się i chłodzenia, można wyrządzić więcej szkody niż pożytku.
Kluczowym elementem zrozumienia tego problemu jest to, że w przeciwieństwie do ludzi, psy nie ochładzają się przez skórę. Co najwyżej, tylko przez opuszki swoich łap poprzez gruczoły potowe. Głównym sposobem ochładzania organizmu przez psy jest dyszenie.
Innym powodem, dla którego ludzie golą psy o podwójnej szacie jest przekonanie, że w ten sposób zatrzymają linienie. Ale nawet po ogoleniu, kiedy włosy są którsze, pies może je zrzucać.
Jeszcze innym arumentem jest "one zawsze odrastają". Czasami tak będzie, innym razem nie. Im starszy jest pies, tym mniej prawdopodobne jest to, że włos okrywowy odrośnie. Pozostaje psom wtedy jedynie podszerstek, dając im niejednolity, niechlujny wygląd. Golenie może więc zmienić ich okrywę do końca życia. Nie tylko wyglądają wtedy źle, ale ciągle goląc odbierasz psu naturalną zdolność do obrony.
Podsumowując, po ogoleniu dwuwartwowej szaty psa, można nieodwracalnie wpłynąć na jego zdolność do właściwego ogrzewania / chłodzenia się i ochrony skóry. Najlepszym sposobem, aby utrzymać takie psy w chłodzie i wygodzie, jest regularne kąpanie i szczotkowanie. Jedynym wskazaniem do ogolenia psa o dwuwarstwowej szacie powinno być jedynie tak mocne splątanie włosa, że jest to już jedyny ratunek.
Typy samoyeda
TYP NIEDŹWIEDZIA, TYP WILKA, TYP LISA
"Wyodrębnia się typy: niedźwiedź, wilk, lis. Lis to typ niepożądany w hodowli. Są to zwierzęta cienkokościste, o długich wąskich głowach, niewielkich rozmiarów. Wilk i niedźwiedź traktowane są na równi i kojarzone miedzy sobą. Na wystawach częściej zwycięża jednak ten drugi gdyż jest efektowniej owłosiony, ma krótszą i szerszą kufę , mniejsze ucho. Są to psy w typie show, cenione zwłaszcza we Włoszech i Finlandii. Wilk to Psy w typie bardziej użytkowym, wyższe, mocniejsze, z mniej obfitym, twardszym włosem. Cenione zwłaszcza przez sędziów, dla których samojed to głownie pies sportowy. Cenione w Szwecji , Niemczech. Dzięki skojarzeniu obu typów uzyskamy psy jakby najbardziej uniwersalne. W miotach często rodzą się szczenięta w każdym z nich choć ideałem jest uzyskanie jak największego wyrównania."
Kiedyś w ten sposób właśnie określano typy w rasie, być może stąd wziął się następnie podział na typ użytkowy i wystawowy.
TYP WYSTAWOWY A TYP UŻYTKOWY
Często można się też spotkać z podziałem na typ użytkowy i wystawowy, co za bzdura! Użytkowy to brzydki, na dłuższych łapach, o krótszym futrze samojed karykatura, a wystawowy to piękny o długiej szacie i wydajnym ruchu. Nic bardziej mylnego. Brzydota danego osobnika i jego niezgodność z wzorcem nie spowoduje że będzie on lepiej pracował. Także to, że pies będzie miał piękne futro lub inne cechy nie spowoduje, że nie będzie w stanie pracować. Często wynika to TYLKO z lenistwa właściciela.
Schemat ten utarł się najprawdopodobniej za sprawą samojedów skandynawskich, ponieważ tylko tam nadal tak naprawdę pracują one jeszcze w zaprzęgach. A ponieważ Skandynawowie najmniej „majstrowali” przy pierwszym eksterierze, który obecnie daleki jest często od wzorca rasy, być może stąd mylne pojęcie typu wystawowego i użytkowego.
TYPY OD MIEJSCA POCHODZENIA LINII
Wróćmy jednak do określeń omawianych na początku.
Google na temat typów w rasie Samoyed niewiele ma do powiedzenia - tak po polsku, jak i po angielsku. Można znaleźć niezbyt długą rozmowę na ich temat na forum Słowackiego Klubu Samoyeda (Samoyeds Without Borders), która opiera się głównie na omawianiu holenderskich linii, które starają się utrzymać pierwotną wersję Samoyeda.
Stwierdzić by można, że jeśli tak trudno o informacje na ten temat na zagranicznych stronach, to głównie w Polsce utrzymuje się "hodowanie w typie ......" i odczuwa się potrzebę klasyfikacji psa do jakiegoś typu, choć czasem psy mają niewiele wspólnego z liniami danego kraju.
Można spróbować jednak przedstawić pewne "typy" na zasadzie cech charakterystycznych popularnych linii występującej na danym terenie.
TYP ANGIELSKI
Podlegający wzorcowi British Kennel Club (KC). Wzorzec ten jest o wiele skromniejszy od wzorca FCI i daje szersze pole interpretacji. Według jego klasyfikacji Samoyed jest psem pasterskim.
Angielscy hodowcy stawiają na efektowność - ich Samoyedy przypominają pluszowe misie, mają dużą objętość futra i bardzo ładne głowy. Niestety czasem odbija się to na anatomii - częsty jest spionowany tył, zbyt lekki kościec, wąski front, zbyt krótkie nogi względem tułowia. Niestety wszystko to ma wpływ na sposób poruszania się.
Angielskie psy są także znacznie mniejsze od Samoyedów podlegających FCI - szczególnie suki! Psy mają 51-56cm, suki 46-51cm (w FCI są to wartości 54-60cm oraz 50-56cm). Włos angielskich psów też może być pułapką - KC nie określa długiego lejącego włosa jako wady (tylko falisty włos jest niedopuszczalny), w FCI długi włos jest wadą!
TYP AMERYKAŃSKI
Podlegający szczegółowemu wzorcowi American Kennel Club (AKC). Według jego klasyfikacji Samoyed jest psem pracującym i to głównie na jego predyspozycjach do pracy hodowcy się skupiają. Dla nas zwykle te Samoyedy są mało efektowne, ponieważ często mają znacznie krótsze futro (długi włos utrudnia pracę?).
Hodowcy skupiają się na prawidłowej anatomii i wydajnym ruchu, włos jest kwestią drugorzędną, choć bardzo krótki, gładki włos jest niepożądany i uznaje się, że ważniejsza jest jakość (gatunek) włosa od jego ilości.
Amerykańskie Samoyedy są znacznie mniej efektowne, natomiast mają zwykle dobrą budowę, zachowane proporcje, dobry kościec i wydajny ruch, jeśli interpretujemy je pod kątem wzorca FCI. Są za to często znacznie większe od samojedów Europejskich co często widać gołym okiem, zwłaszcza psy Kanadyjskie. Miewają nieco inny wyraz i większe ucho - co jest potęgowane krótszym włosem. Niestety, bardzo często mają wąską i płytką klatkę piersiową, choć gdy patrzy się na nie z boku, zwłaszcza na zdjęciach, wpisują się niemal w ideał także wzorca FCI. Często właśnie „czar pryska” gdy spojrzymy na takiego psa od przodu.
Ponadto należy pamiętać że zarówno Amerykanie jak i Kanadyjczycy są mistrzami nie tylko handlingu i groomingu, ale także ustawiania psa do zdjęcia. Na stronach ich hodowli (i to nie tylko w rasie Samojed) dany pies ma zazwyczaj kilka zdjęć przez całe życie, tych najlepszych wybranych z tysiąca, które niekoniecznie muszą oddawać jego rzeczywisty wygląd.
Najpopularniejsze w Europie są niewątpliwie importy z hodowli White Magic, Polar Mist oraz kanadyjskiej Vanderbilt. Samo porównanie psów z jednej z tych hodowli mieszkających w Europie pokazuje różnice w obrębie jednej linii w eksterierze, choć wprawne oko rozpozna bezbłędnie która to linia, patrząc tylko na psa a nie zaglądając w katalog wystawowy.
TYP WŁOSKI
Podlegający wzorcowi FCI. Włoskie Samoyedy przypominają angielski typ rasy, zmodyfikowany pod standardy FCI. Duża część włoskich linii opiera się właśnie na angielskich importach.
Włoskie Samoyedy są niezwykle efektowne, mają dużą objętość futra i piękne głowy o słodkim wyrazie misia. W związku z powiązaniami z liniami angielskimi, zdarzają się osobniki (na standardy FCI) o zbyt krótkich nogach, zbyt długim tułowiu, zbyt lekkim kośćcu, spionowanym lub słabo kątowanym tyłem (co skutkuje niestety bardzo niewydajnym ruchem), wąskim froncie.
TYP AUSTRALIJSKI
Podlegający wzorcowi ANKC, bardzo zbliżonemu do wzorca angielskiego, z tym, że jest bardziej szczegółowy. Klasyfikacja: rasy północne.
Są to psy niewielkie i efektowne, mniejsze od Samoyedów podlegających wzorcowi FCI. Idealny wzrost psa rasy Samoyed w Australii wynosi 53,5cm - jest to więc wartość poniżej dopuszczanych przez wzorzec FCI. Szczególnie suki są znacznie mniejsze od tych w Polsce. U psów wzrost mieści się w wartościach 51-56cm, u suk 46-51cm (w FCI są to wartości 54-60cm oraz 50-56cm).
Okrywa włosowa jest bardzo gęsta, wolna od skręceń. Włos nie może być lejący.
Często kufa jest krótsza niż u Samoyedów podlegających FCI, gdzie wymagane jest, by długość kufy była równa długości czaszki.
Psy są dość proporcjonalne, choć zdarzają się osobniki nieco długie (pod kątem wzorca FCI) i krótkonożne. Zwłaszcza dorosłe osobniki w okolicach lędźwi potrafią być nieco wydłużone.
TYP SKANDYNAWSKI (bez Finlandii)
Podlegający wzorcowi FCI i odnosi się do charakterystycznych psów hodowanych w krajach skandynawskich. Wywodzi się głównie z mieszanki psów hodowanych pod zaprzęgi - o dość lekkiej strukturze kostnej, wydłużonym tułowiu i dość ubogim owłosieniu. Typ bardzo zmieniony w późniejszych latach z powodu różnorodnych importów - z Wlk. Brytanii (Lucky Dexter of Zamoyski), z Australii (Kalaska Lucky Phantom) oraz poprawiany głównie liniami duńskimi (dawna Kaissas, a później głównie tza „stara” Cabaka). Wpłynęło to na znaczne wymieszanie typu i można uznać, że jest najmniej jednolitym z wymienionych. Ogólnie są to jednak psy o dobrych proporcjach i ruchu, rzadziej o ładnych głowach i szacie, różnie bywa także z kośćcem. Właśnie tu znajdziemy najwięcej psów o biszkoptowych znaczeniach, gdyż własnie Skandynawowie przykładaja największą wagę do budowy psów pod kątem wydajności pracy, nie zaś do względów estetycznych. W Skandynawii na wystawach psy o nie czysto białym umaszczeniu są normą. Śmiało można też powiedzieć że są to psy najzdrowsze, gdyż od wielu lat dba się to o badania pod kątem chorób dziedzicznych i powszechnym jest podawanie wyników do publicznej wiadomości.
TYP FIŃSKI
Stary typ fiński charakteryzował się mocnym kośćcem, dobrą szatą, mocną głową - ale dość ostrą w wyrazie, psy były słabo kątowane. Stary typ został obecnie poprawiony, w szczególności głowy. Cżęść znaczących fińskich hodowli postawiło na psy z kanadyjskiej linii Vanderbilt, część na amerykańską White Magic. Wlewka krwi zza oceanu pogorszyła nieco wygląd włosa, jednak poprawiła anatomię.
Problemem z fińskimi psami są głównie wyniki ich badań oraz stosunek niektórych hodowli do kojarzenia psów - niemal normą jest kojarzenie w kilku kolejnych pokoleniach psów o dysplazji B z psami o dysplazji C, czego późniejszym efektem są nierzadkie stwierdzenia w miotach dysplazji D i E.
Hodowany głównie w Holandii. Niektóre holenderskie linie starają się utrzymać pierwotny wygląd Samoyeda, sprzed rozpoczęcia prac hodowlanych w Anglii. Są to psy znacznie mniej efektowne, lżejsze, o krótszej okrywie włosowej. Mają oddawać wizerunek Samoyeda takiego, jakim był przed selekcją hodowlaną. Zwykle psy te można podciągnąć pod pierwszy wzorzec rasy z 1909r i będą oddawać wizerunek ówczesnego Samoyeda. Zdjęcia porównujące dawne i holenderskie Samoyedy można znaleźć m.in. na stronie http://www.oldsams.info
Noho, pierwotny Samoyed, rok 1962 oraz Na-Njarka, wyhodowany w Holandii w 1996, oba psy w wieku około dwóch lat
"Wyodrębnia się typy: niedźwiedź, wilk, lis. Lis to typ niepożądany w hodowli. Są to zwierzęta cienkokościste, o długich wąskich głowach, niewielkich rozmiarów. Wilk i niedźwiedź traktowane są na równi i kojarzone miedzy sobą. Na wystawach częściej zwycięża jednak ten drugi gdyż jest efektowniej owłosiony, ma krótszą i szerszą kufę , mniejsze ucho. Są to psy w typie show, cenione zwłaszcza we Włoszech i Finlandii. Wilk to Psy w typie bardziej użytkowym, wyższe, mocniejsze, z mniej obfitym, twardszym włosem. Cenione zwłaszcza przez sędziów, dla których samojed to głownie pies sportowy. Cenione w Szwecji , Niemczech. Dzięki skojarzeniu obu typów uzyskamy psy jakby najbardziej uniwersalne. W miotach często rodzą się szczenięta w każdym z nich choć ideałem jest uzyskanie jak największego wyrównania."
Kiedyś w ten sposób właśnie określano typy w rasie, być może stąd wziął się następnie podział na typ użytkowy i wystawowy.
TYP WYSTAWOWY A TYP UŻYTKOWY
Często można się też spotkać z podziałem na typ użytkowy i wystawowy, co za bzdura! Użytkowy to brzydki, na dłuższych łapach, o krótszym futrze samojed karykatura, a wystawowy to piękny o długiej szacie i wydajnym ruchu. Nic bardziej mylnego. Brzydota danego osobnika i jego niezgodność z wzorcem nie spowoduje że będzie on lepiej pracował. Także to, że pies będzie miał piękne futro lub inne cechy nie spowoduje, że nie będzie w stanie pracować. Często wynika to TYLKO z lenistwa właściciela.
Schemat ten utarł się najprawdopodobniej za sprawą samojedów skandynawskich, ponieważ tylko tam nadal tak naprawdę pracują one jeszcze w zaprzęgach. A ponieważ Skandynawowie najmniej „majstrowali” przy pierwszym eksterierze, który obecnie daleki jest często od wzorca rasy, być może stąd mylne pojęcie typu wystawowego i użytkowego.
TYPY OD MIEJSCA POCHODZENIA LINII
Wróćmy jednak do określeń omawianych na początku.
Google na temat typów w rasie Samoyed niewiele ma do powiedzenia - tak po polsku, jak i po angielsku. Można znaleźć niezbyt długą rozmowę na ich temat na forum Słowackiego Klubu Samoyeda (Samoyeds Without Borders), która opiera się głównie na omawianiu holenderskich linii, które starają się utrzymać pierwotną wersję Samoyeda.
Stwierdzić by można, że jeśli tak trudno o informacje na ten temat na zagranicznych stronach, to głównie w Polsce utrzymuje się "hodowanie w typie ......" i odczuwa się potrzebę klasyfikacji psa do jakiegoś typu, choć czasem psy mają niewiele wspólnego z liniami danego kraju.
Można spróbować jednak przedstawić pewne "typy" na zasadzie cech charakterystycznych popularnych linii występującej na danym terenie.
TYP ANGIELSKI
Podlegający wzorcowi British Kennel Club (KC). Wzorzec ten jest o wiele skromniejszy od wzorca FCI i daje szersze pole interpretacji. Według jego klasyfikacji Samoyed jest psem pasterskim.
Angielscy hodowcy stawiają na efektowność - ich Samoyedy przypominają pluszowe misie, mają dużą objętość futra i bardzo ładne głowy. Niestety czasem odbija się to na anatomii - częsty jest spionowany tył, zbyt lekki kościec, wąski front, zbyt krótkie nogi względem tułowia. Niestety wszystko to ma wpływ na sposób poruszania się.
Angielskie psy są także znacznie mniejsze od Samoyedów podlegających FCI - szczególnie suki! Psy mają 51-56cm, suki 46-51cm (w FCI są to wartości 54-60cm oraz 50-56cm). Włos angielskich psów też może być pułapką - KC nie określa długiego lejącego włosa jako wady (tylko falisty włos jest niedopuszczalny), w FCI długi włos jest wadą!
TYP AMERYKAŃSKI
Podlegający szczegółowemu wzorcowi American Kennel Club (AKC). Według jego klasyfikacji Samoyed jest psem pracującym i to głównie na jego predyspozycjach do pracy hodowcy się skupiają. Dla nas zwykle te Samoyedy są mało efektowne, ponieważ często mają znacznie krótsze futro (długi włos utrudnia pracę?).
Hodowcy skupiają się na prawidłowej anatomii i wydajnym ruchu, włos jest kwestią drugorzędną, choć bardzo krótki, gładki włos jest niepożądany i uznaje się, że ważniejsza jest jakość (gatunek) włosa od jego ilości.
Amerykańskie Samoyedy są znacznie mniej efektowne, natomiast mają zwykle dobrą budowę, zachowane proporcje, dobry kościec i wydajny ruch, jeśli interpretujemy je pod kątem wzorca FCI. Są za to często znacznie większe od samojedów Europejskich co często widać gołym okiem, zwłaszcza psy Kanadyjskie. Miewają nieco inny wyraz i większe ucho - co jest potęgowane krótszym włosem. Niestety, bardzo często mają wąską i płytką klatkę piersiową, choć gdy patrzy się na nie z boku, zwłaszcza na zdjęciach, wpisują się niemal w ideał także wzorca FCI. Często właśnie „czar pryska” gdy spojrzymy na takiego psa od przodu.
Ponadto należy pamiętać że zarówno Amerykanie jak i Kanadyjczycy są mistrzami nie tylko handlingu i groomingu, ale także ustawiania psa do zdjęcia. Na stronach ich hodowli (i to nie tylko w rasie Samojed) dany pies ma zazwyczaj kilka zdjęć przez całe życie, tych najlepszych wybranych z tysiąca, które niekoniecznie muszą oddawać jego rzeczywisty wygląd.
Najpopularniejsze w Europie są niewątpliwie importy z hodowli White Magic, Polar Mist oraz kanadyjskiej Vanderbilt. Samo porównanie psów z jednej z tych hodowli mieszkających w Europie pokazuje różnice w obrębie jednej linii w eksterierze, choć wprawne oko rozpozna bezbłędnie która to linia, patrząc tylko na psa a nie zaglądając w katalog wystawowy.
TYP WŁOSKI
Podlegający wzorcowi FCI. Włoskie Samoyedy przypominają angielski typ rasy, zmodyfikowany pod standardy FCI. Duża część włoskich linii opiera się właśnie na angielskich importach.
Włoskie Samoyedy są niezwykle efektowne, mają dużą objętość futra i piękne głowy o słodkim wyrazie misia. W związku z powiązaniami z liniami angielskimi, zdarzają się osobniki (na standardy FCI) o zbyt krótkich nogach, zbyt długim tułowiu, zbyt lekkim kośćcu, spionowanym lub słabo kątowanym tyłem (co skutkuje niestety bardzo niewydajnym ruchem), wąskim froncie.
TYP AUSTRALIJSKI
Podlegający wzorcowi ANKC, bardzo zbliżonemu do wzorca angielskiego, z tym, że jest bardziej szczegółowy. Klasyfikacja: rasy północne.
Są to psy niewielkie i efektowne, mniejsze od Samoyedów podlegających wzorcowi FCI. Idealny wzrost psa rasy Samoyed w Australii wynosi 53,5cm - jest to więc wartość poniżej dopuszczanych przez wzorzec FCI. Szczególnie suki są znacznie mniejsze od tych w Polsce. U psów wzrost mieści się w wartościach 51-56cm, u suk 46-51cm (w FCI są to wartości 54-60cm oraz 50-56cm).
Okrywa włosowa jest bardzo gęsta, wolna od skręceń. Włos nie może być lejący.
Często kufa jest krótsza niż u Samoyedów podlegających FCI, gdzie wymagane jest, by długość kufy była równa długości czaszki.
Psy są dość proporcjonalne, choć zdarzają się osobniki nieco długie (pod kątem wzorca FCI) i krótkonożne. Zwłaszcza dorosłe osobniki w okolicach lędźwi potrafią być nieco wydłużone.
TYP SKANDYNAWSKI (bez Finlandii)
Podlegający wzorcowi FCI i odnosi się do charakterystycznych psów hodowanych w krajach skandynawskich. Wywodzi się głównie z mieszanki psów hodowanych pod zaprzęgi - o dość lekkiej strukturze kostnej, wydłużonym tułowiu i dość ubogim owłosieniu. Typ bardzo zmieniony w późniejszych latach z powodu różnorodnych importów - z Wlk. Brytanii (Lucky Dexter of Zamoyski), z Australii (Kalaska Lucky Phantom) oraz poprawiany głównie liniami duńskimi (dawna Kaissas, a później głównie tza „stara” Cabaka). Wpłynęło to na znaczne wymieszanie typu i można uznać, że jest najmniej jednolitym z wymienionych. Ogólnie są to jednak psy o dobrych proporcjach i ruchu, rzadziej o ładnych głowach i szacie, różnie bywa także z kośćcem. Właśnie tu znajdziemy najwięcej psów o biszkoptowych znaczeniach, gdyż własnie Skandynawowie przykładaja największą wagę do budowy psów pod kątem wydajności pracy, nie zaś do względów estetycznych. W Skandynawii na wystawach psy o nie czysto białym umaszczeniu są normą. Śmiało można też powiedzieć że są to psy najzdrowsze, gdyż od wielu lat dba się to o badania pod kątem chorób dziedzicznych i powszechnym jest podawanie wyników do publicznej wiadomości.
TYP FIŃSKI
Stary typ fiński charakteryzował się mocnym kośćcem, dobrą szatą, mocną głową - ale dość ostrą w wyrazie, psy były słabo kątowane. Stary typ został obecnie poprawiony, w szczególności głowy. Cżęść znaczących fińskich hodowli postawiło na psy z kanadyjskiej linii Vanderbilt, część na amerykańską White Magic. Wlewka krwi zza oceanu pogorszyła nieco wygląd włosa, jednak poprawiła anatomię.
Problemem z fińskimi psami są głównie wyniki ich badań oraz stosunek niektórych hodowli do kojarzenia psów - niemal normą jest kojarzenie w kilku kolejnych pokoleniach psów o dysplazji B z psami o dysplazji C, czego późniejszym efektem są nierzadkie stwierdzenia w miotach dysplazji D i E.
Hodowany głównie w Holandii. Niektóre holenderskie linie starają się utrzymać pierwotny wygląd Samoyeda, sprzed rozpoczęcia prac hodowlanych w Anglii. Są to psy znacznie mniej efektowne, lżejsze, o krótszej okrywie włosowej. Mają oddawać wizerunek Samoyeda takiego, jakim był przed selekcją hodowlaną. Zwykle psy te można podciągnąć pod pierwszy wzorzec rasy z 1909r i będą oddawać wizerunek ówczesnego Samoyeda. Zdjęcia porównujące dawne i holenderskie Samoyedy można znaleźć m.in. na stronie http://www.oldsams.info
Noho, pierwotny Samoyed, rok 1962 oraz Na-Njarka, wyhodowany w Holandii w 1996, oba psy w wieku około dwóch lat
Zatrucie czadem
Jako że rozpoczyna się sezon grzewczy (ale o piecykach gazowych których używamy cały rok, również trzeba pamiętać!) to pozwolę sobie napisać kilka słów na ten temat.
Tlenek węgla (CO) jest bezwonnym, bezbarwnym i niedrażniącym gazem lżejszym od powietrza, o silnych właściwościach toksycznych powstającym na skutek niepełnego spalania paliw węglowych . Jest silnie toksyczny dla zwierząt i ludzi. Gaz ten bardzo łatwo wchłania się do krwi. Wraz z wdychanym powietrzem dostaje się on do płuc, a stamtąd do krwi gdzie łączy się z hemoglobiną tworząc karboksyhemoglobiny. Połączenie to tworzy się dużo łatwiej i jest dużo trwalsze niż z tlenem. Konsekwencją jest drastyczne niedotlenienie narządów, Pierwszy w kolejności zostaje porażony układ krążenia i ośrodkowy układ nerwowy.
Zródło powstawania CO:
spaliny samochodowe w zamkniętym garażu
niesprawna wentylacja lub jej brak
niesprawna instalacja grzewcza
dym (np. w czasie pożaru)
piecyk gazowy.
(należy pamiętać, że nawet przy sprawnym piecyku gazowym lub piecu może nastapić ciąg wsteczny )
Objawy i postepowanie:
W zależności od stężenia i czasu oddziaływania tlenku węgla, objawy te mogą mieć charakter ostry lub przewlekły.
senność, osłabienie, apatia
zaburzenia koordynacji, drgawki
jasno-czerwone zabarwienie błon śluzowych i skóry
utrata wytrzymałości wysiłkowej
duszność
wymioty
śpiączka
nagła śmierć
U zwierząt w pózniejszym okresie ciąży zalecana jest aborcja, ze względu na duże ryzyko uszkodzenia płodów (zatrucie płodu jest dwa razy większe niż matki)
psa po zatruciu należy jak najszybciej wynieść na świeże powietrze i okryć kocem żeby się nie wychłodził. Następnie zawieść jak najszybciej do weterynarza.
Rozpoznanie i leczenie:
Rozpoznanie opiera się na relacji właściciela, wykonaniu badania morfologi krwi, badania biochemicznego, badania moczu, gazometrii . Bardzo ważne jest określenie karboksyhemoglobiny we krwii. (niestety nie znam stężeń w przypadku psów, ani też nigdzie nie udało mi się tego dowiedzieć)
Podstawą leczenia jest tlenoterapia !!! Tlen można podawać przez specjalną maskę.
W ciężkich przypadkach konieczna może być mechaniczna wentylacja płuc.
Leczenie wspomagające - w zależności od objawów
Leczenia psa z takiego zatrucia trwa około 6 tygodni, trzeba uważać bo neurologiczne objawy i skutki uboczne mogą wystapić nawet tydzień po początkowej poprawie.
Konieczna jest regularna kontrola neurologiczna i okresowe badania ze względu na bardzo liczne skutki uboczne występujące po takich zatruciach ( mogą one wystąpić nawet w pózniejszym okresie po zatruciu :)
Zaczadzonym zwierzętom przez kilka tygodni należy ograniczyć aktywność ruchową (ograniczenie zużycia tlenu)
Skutki uboczne zatrucia CO:
Depresja
Głuchota
Ślepota
uszkodzenia narządów wewnętrznych takich jak nerki, wątroba...itd
Niestety wielu lekarzy weterynarii w Polsce których obdzwoniłam ma bardzo znikomą wiedzę na ten temat:( w internecie też jest bardzo mało informacji na temat zatruć u psów, jak i pózniejszych skutków ubocznych których niestety jest bardzo dużo.
Trzeba pamiętać że tlenek węgla jest śmiertelny dla zwierząt i ludzi, zatem należy zaopatrzyć się w detektor tlenku węgla bo tylko w ten sposób niestety możemy się zabezpieczyć. Koszt takiego detektora to kwota około 120 zł a może uratować on życie naszemu pupilowi jak i nam, oraz zaoszczędzić pózniejszych wydatków związanych z leczeniem które nie są małe.
Jak przestrogę dodam że piecyk gazowy w małym pomieszczeniu już w ciągu minuty może wytworzyć śmiertelne stężenie dla nas a co dopiero dla zwierząt.
zródło: informacje z internetu, oraz z rozmów z weterynarzami.
Tlenek węgla (CO) jest bezwonnym, bezbarwnym i niedrażniącym gazem lżejszym od powietrza, o silnych właściwościach toksycznych powstającym na skutek niepełnego spalania paliw węglowych . Jest silnie toksyczny dla zwierząt i ludzi. Gaz ten bardzo łatwo wchłania się do krwi. Wraz z wdychanym powietrzem dostaje się on do płuc, a stamtąd do krwi gdzie łączy się z hemoglobiną tworząc karboksyhemoglobiny. Połączenie to tworzy się dużo łatwiej i jest dużo trwalsze niż z tlenem. Konsekwencją jest drastyczne niedotlenienie narządów, Pierwszy w kolejności zostaje porażony układ krążenia i ośrodkowy układ nerwowy.
Zródło powstawania CO:
spaliny samochodowe w zamkniętym garażu
niesprawna wentylacja lub jej brak
niesprawna instalacja grzewcza
dym (np. w czasie pożaru)
piecyk gazowy.
(należy pamiętać, że nawet przy sprawnym piecyku gazowym lub piecu może nastapić ciąg wsteczny )
Objawy i postepowanie:
W zależności od stężenia i czasu oddziaływania tlenku węgla, objawy te mogą mieć charakter ostry lub przewlekły.
senność, osłabienie, apatia
zaburzenia koordynacji, drgawki
jasno-czerwone zabarwienie błon śluzowych i skóry
utrata wytrzymałości wysiłkowej
duszność
wymioty
śpiączka
nagła śmierć
U zwierząt w pózniejszym okresie ciąży zalecana jest aborcja, ze względu na duże ryzyko uszkodzenia płodów (zatrucie płodu jest dwa razy większe niż matki)
psa po zatruciu należy jak najszybciej wynieść na świeże powietrze i okryć kocem żeby się nie wychłodził. Następnie zawieść jak najszybciej do weterynarza.
Rozpoznanie i leczenie:
Rozpoznanie opiera się na relacji właściciela, wykonaniu badania morfologi krwi, badania biochemicznego, badania moczu, gazometrii . Bardzo ważne jest określenie karboksyhemoglobiny we krwii. (niestety nie znam stężeń w przypadku psów, ani też nigdzie nie udało mi się tego dowiedzieć)
Podstawą leczenia jest tlenoterapia !!! Tlen można podawać przez specjalną maskę.
W ciężkich przypadkach konieczna może być mechaniczna wentylacja płuc.
Leczenie wspomagające - w zależności od objawów
Leczenia psa z takiego zatrucia trwa około 6 tygodni, trzeba uważać bo neurologiczne objawy i skutki uboczne mogą wystapić nawet tydzień po początkowej poprawie.
Konieczna jest regularna kontrola neurologiczna i okresowe badania ze względu na bardzo liczne skutki uboczne występujące po takich zatruciach ( mogą one wystąpić nawet w pózniejszym okresie po zatruciu :)
Zaczadzonym zwierzętom przez kilka tygodni należy ograniczyć aktywność ruchową (ograniczenie zużycia tlenu)
Skutki uboczne zatrucia CO:
Depresja
Głuchota
Ślepota
uszkodzenia narządów wewnętrznych takich jak nerki, wątroba...itd
Niestety wielu lekarzy weterynarii w Polsce których obdzwoniłam ma bardzo znikomą wiedzę na ten temat:( w internecie też jest bardzo mało informacji na temat zatruć u psów, jak i pózniejszych skutków ubocznych których niestety jest bardzo dużo.
Trzeba pamiętać że tlenek węgla jest śmiertelny dla zwierząt i ludzi, zatem należy zaopatrzyć się w detektor tlenku węgla bo tylko w ten sposób niestety możemy się zabezpieczyć. Koszt takiego detektora to kwota około 120 zł a może uratować on życie naszemu pupilowi jak i nam, oraz zaoszczędzić pózniejszych wydatków związanych z leczeniem które nie są małe.
Jak przestrogę dodam że piecyk gazowy w małym pomieszczeniu już w ciągu minuty może wytworzyć śmiertelne stężenie dla nas a co dopiero dla zwierząt.
zródło: informacje z internetu, oraz z rozmów z weterynarzami.
Depresja u psa
Depresja czy choroba ciała?
Szczególnie łatwo pomylić depresję psychogenną z chorobami somatycznymi. Objawy najbardziej kojarzone z tą chorobą to posmutnienie, zmniejszona ruchliwość, słabe zainteresowanie otoczeniem, wydłużony czas snu. Warto jednak zwrócić uwagę, że te same objawy towarzyszą wszystkim chorobom, które powodują złe samopoczucie. Może to być każda dolegliwość powodująca ból (zwyrodnienie stawów, choroby kręgosłupa, zębów, uszu, dróg moczowych itd.) oraz wszystkie zaburzenia powodujące ogólne osłabienie. Jeśli brakuje wyraźnych objawów klinicznych wskazujących na konkretne narządy, postawienie diagnozy jest dość trudne. Rozpoznanie depresji może się wtedy stać niebezpieczną pułapką, bo jeśli tak naprawdę pies cierpi na co innego, nie będzie na to leczony i jego dolegliwości się pogłębią.
Ostra depresja, czyli zagrożenie życia
Zaburzenie to może wystąpić w postaci ostrej lub przewlekłej. Behawioralne objawy tej pierwszej są właściwie identyczne jak w wypadku ostrej choroby zakaźnej czy wysokiej gorączki. Zwierzę prawie się nie rusza, nie je, czasem nawet nie pije, niemal nie reaguje na bodźce płynące z otoczenia. Gdy mamy do czynienia z chorobą somatyczną, takie zachowanie ma znaczenie przystosowawcze: pies oszczędza energię i zmniejsza się ryzyko, że zostanie zauważony przez drapieżnika. Ostra depresja psychogenna nie pomaga się przystosować i może stanowić bezpośrednie zagrożenie życia ze względu na to, że zwierzę nie przyjmuje pokarmu. Zdarza się jednak rzadko i zawsze wiąże się z bardzo traumatycznymi przeżyciami, które poprzedzają ją o jakieś 10 dni. Mogą to być zdarzenia takie jak udział w wypadku samochodowym czy postrzelenie, a także gwałtowne zerwanie więzi emocjonalnej spowodowane porzuceniem przez właściciela lub jego śmiercią.
Przewlekła depresja, czyli pies zmienny jest
Objawy depresji przewlekłej są bardziej złożone. Wspólne dla obu typów choroby jest zmniejszenie zainteresowania otoczeniem i ogólnej aktywności. Apetyt jest najczęściej zmienny – jednego dnia pies może jeść wszystko, co znajdzie na drodze, innego prawie nie zagląda do miski, choć oczywiście przez większość czasu jego zachowanie mieści się między tymi ekstremalnymi sytuacjami. Zwierzę może się gwałtownie budzić, a czas snu raczej ulega skróceniu niż wydłużeniu. Mimo ogólnego wycofania reakcje emocjonalne bywają gwałtowne – pies boi się bez wyraźnej przyczyny, bywa też rozdrażniony.
Starość sprzyja depresji
Depresja przewlekła jest konsekwencją depresji ostrej lub długo trwających zaburzeń lękowych. Zdarza się u zwierząt po przejściach, na przykład adoptowanych ze schroniska. Podobne objawy mogą mieć również podłoże hormonalne: towarzyszą zaburzeniom czynności tarczycy lub nadnerczy. Pogorszenie nastroju występuje u niektórych suk po rui.
Wreszcie typowe dla depresji przewlekłej objawy pojawiają się u starzejących się psów. Przyczynia się do tego ból i ograniczenia w poruszaniu się, przez co zwierzak rezygnuje z wielu czynności, które wcześniej sprawiały mu przyjemność. Unika zabaw, przy których odczuwa dyskomfort. Jeżeli w jego otoczeniu pojawia się bardzo aktywny szczeniak, staruszek może zupełnie wyłączyć się z domowego życia i leżeć całymi dniami w odległym kącie, nie wykazując w ogóle inicjatywy. Większe ryzyko depresji w starszym wieku występuje u psów pracujących, na przykład sportowych czy myśliwskich, przyzwyczajonych do dużej aktywności.
Właściciele łatwo przypisują zmiany w zachowaniu podeszłemu wiekowi i godzą się z nimi, bo przecież na starość rady nie ma. Tymczasem często leczenie bólu i innych problemów zdrowotnych oraz zapewnienie psu stymulacji i zajęcia dostosowanego do jego fizycznych możliwości przywraca mu dobry nastrój. Jeżeli w domu jest szczeniak, trzeba koniecznie zadbać o to, aby nie zamęczał starszego zwierzęcia. Kontakt z chętnym do zabawy psem może być pomocny, pod warunkiem że starszy czworonóg zachowuje kontrolę nad sytuacją i nie obawia się żywiołowości młodzika.
U psów w podeszłym wieku mogą również wystąpić zmiany w mózgu podobne do tych obserwowanych u ludzi w chorobie Alzheimera, co prowadzi do tzw. zespołu zaburzeń poznawczych. Niektóre objawy mogą przypominać depresję, ale nie należy tych chorób mylić.
Jak leczyć
Większość przypadków depresji wymaga leczenia farmakologicznego, które musi prowadzić lekarz weterynarii. Staranna diagnostyka ma ogromne znaczenie ze względu na to, jak łatwo pochopnie rozpoznać depresję tam, gdzie przyczyną zmian w zachowaniu psa jest choroba somatyczna.
Terapia behawioralna polega na pobudzaniu zwierzęcia do działania i nawiązywania kontaktu z otoczeniem. Na przykład można nakłaniać psa do szukania pokarmu, wyciągania go z zabawek czy pudełek. Warto zabierać go na spacery w miejsca, które są dla niego nowe i atrakcyjne.
Szczególnie łatwo pomylić depresję psychogenną z chorobami somatycznymi. Objawy najbardziej kojarzone z tą chorobą to posmutnienie, zmniejszona ruchliwość, słabe zainteresowanie otoczeniem, wydłużony czas snu. Warto jednak zwrócić uwagę, że te same objawy towarzyszą wszystkim chorobom, które powodują złe samopoczucie. Może to być każda dolegliwość powodująca ból (zwyrodnienie stawów, choroby kręgosłupa, zębów, uszu, dróg moczowych itd.) oraz wszystkie zaburzenia powodujące ogólne osłabienie. Jeśli brakuje wyraźnych objawów klinicznych wskazujących na konkretne narządy, postawienie diagnozy jest dość trudne. Rozpoznanie depresji może się wtedy stać niebezpieczną pułapką, bo jeśli tak naprawdę pies cierpi na co innego, nie będzie na to leczony i jego dolegliwości się pogłębią.
Ostra depresja, czyli zagrożenie życia
Zaburzenie to może wystąpić w postaci ostrej lub przewlekłej. Behawioralne objawy tej pierwszej są właściwie identyczne jak w wypadku ostrej choroby zakaźnej czy wysokiej gorączki. Zwierzę prawie się nie rusza, nie je, czasem nawet nie pije, niemal nie reaguje na bodźce płynące z otoczenia. Gdy mamy do czynienia z chorobą somatyczną, takie zachowanie ma znaczenie przystosowawcze: pies oszczędza energię i zmniejsza się ryzyko, że zostanie zauważony przez drapieżnika. Ostra depresja psychogenna nie pomaga się przystosować i może stanowić bezpośrednie zagrożenie życia ze względu na to, że zwierzę nie przyjmuje pokarmu. Zdarza się jednak rzadko i zawsze wiąże się z bardzo traumatycznymi przeżyciami, które poprzedzają ją o jakieś 10 dni. Mogą to być zdarzenia takie jak udział w wypadku samochodowym czy postrzelenie, a także gwałtowne zerwanie więzi emocjonalnej spowodowane porzuceniem przez właściciela lub jego śmiercią.
Przewlekła depresja, czyli pies zmienny jest
Objawy depresji przewlekłej są bardziej złożone. Wspólne dla obu typów choroby jest zmniejszenie zainteresowania otoczeniem i ogólnej aktywności. Apetyt jest najczęściej zmienny – jednego dnia pies może jeść wszystko, co znajdzie na drodze, innego prawie nie zagląda do miski, choć oczywiście przez większość czasu jego zachowanie mieści się między tymi ekstremalnymi sytuacjami. Zwierzę może się gwałtownie budzić, a czas snu raczej ulega skróceniu niż wydłużeniu. Mimo ogólnego wycofania reakcje emocjonalne bywają gwałtowne – pies boi się bez wyraźnej przyczyny, bywa też rozdrażniony.
Starość sprzyja depresji
Depresja przewlekła jest konsekwencją depresji ostrej lub długo trwających zaburzeń lękowych. Zdarza się u zwierząt po przejściach, na przykład adoptowanych ze schroniska. Podobne objawy mogą mieć również podłoże hormonalne: towarzyszą zaburzeniom czynności tarczycy lub nadnerczy. Pogorszenie nastroju występuje u niektórych suk po rui.
Wreszcie typowe dla depresji przewlekłej objawy pojawiają się u starzejących się psów. Przyczynia się do tego ból i ograniczenia w poruszaniu się, przez co zwierzak rezygnuje z wielu czynności, które wcześniej sprawiały mu przyjemność. Unika zabaw, przy których odczuwa dyskomfort. Jeżeli w jego otoczeniu pojawia się bardzo aktywny szczeniak, staruszek może zupełnie wyłączyć się z domowego życia i leżeć całymi dniami w odległym kącie, nie wykazując w ogóle inicjatywy. Większe ryzyko depresji w starszym wieku występuje u psów pracujących, na przykład sportowych czy myśliwskich, przyzwyczajonych do dużej aktywności.
Właściciele łatwo przypisują zmiany w zachowaniu podeszłemu wiekowi i godzą się z nimi, bo przecież na starość rady nie ma. Tymczasem często leczenie bólu i innych problemów zdrowotnych oraz zapewnienie psu stymulacji i zajęcia dostosowanego do jego fizycznych możliwości przywraca mu dobry nastrój. Jeżeli w domu jest szczeniak, trzeba koniecznie zadbać o to, aby nie zamęczał starszego zwierzęcia. Kontakt z chętnym do zabawy psem może być pomocny, pod warunkiem że starszy czworonóg zachowuje kontrolę nad sytuacją i nie obawia się żywiołowości młodzika.
U psów w podeszłym wieku mogą również wystąpić zmiany w mózgu podobne do tych obserwowanych u ludzi w chorobie Alzheimera, co prowadzi do tzw. zespołu zaburzeń poznawczych. Niektóre objawy mogą przypominać depresję, ale nie należy tych chorób mylić.
Jak leczyć
Większość przypadków depresji wymaga leczenia farmakologicznego, które musi prowadzić lekarz weterynarii. Staranna diagnostyka ma ogromne znaczenie ze względu na to, jak łatwo pochopnie rozpoznać depresję tam, gdzie przyczyną zmian w zachowaniu psa jest choroba somatyczna.
Terapia behawioralna polega na pobudzaniu zwierzęcia do działania i nawiązywania kontaktu z otoczeniem. Na przykład można nakłaniać psa do szukania pokarmu, wyciągania go z zabawek czy pudełek. Warto zabierać go na spacery w miejsca, które są dla niego nowe i atrakcyjne.
Pierwsza pomoc
Każdy z opiekunów psów borykał się z różnymi dolegliwościami swoich pupili. Psy cierpią na różne schorzenia i tak samo jak ludzie potrzebują fachowej opieki lekarskiej. Gdy zdarza się wypadek, najważniejsze jest rozpoznanie i pierwsza pomoc, która musimy umieć udzielić sami podczas oczekiwania na przyjazd weterynarza lub w trakcie drogi do lecznicy. Jest to bardzo ważne, gdyż pomoc udzielona przez nas, często gwarantuje zdrowie, a nawet życie psa. W związku z tym każdy człowiek który jest właścicielem psa powinien umieć rozpoznać symptomy choroby lub uszkodzenia i potrafić udzielić pomocy.
Do najgroźniejszych wypadków należą potrącenia przez samochód. Oprócz licznych obrażeń i silnie odczuwanego bólu pies zazwyczaj dodatkowo doznaje szoku.
Pierwsza pomoc:
Pies zazwyczaj ucieka, należy go ostrożnie złapać i uważać, gdyż w wyniku bólu i szoku zwierze gryzie własnego właściciela. Najlepiej założyć mu wówczas kaganiec.
Psa należy podnieść bardzo ostrożnie aby jak w najmniejszym stopniu zmieniać jego pozycję. Owinąć w koc, lub część swojej garderoby aby zapobiec wychłodzeniu ciała spowodowanego szokiem i czym prędzej udać się do lecznicy, najlepiej potwierdzając telefonicznie przybycie psa z wypadku.
Krwawienie
Jeżeli występuje silne krwawienie należy je powstrzymać, jest jednak kilka typów krwawień i postępuje się z nimi w określony sposób:
Duża rozległa rana – uciska się czysta chusteczką lub innym kawałkiem materiału. Najlepiej dodatkowo zabandażować ranę.
Silne krwawienie tętnicze (krew jasnoczerwona) jeżeli jest to rana łapy przedniej należy wówczas ucisnąć tętnicę ramienną, jeżeli tylniej tętnicę udową. Ważne jest, aby dodatkowo nałożyć opaskę uciskową pomiędzy sercem z raną. Do tego celu można zastosować tasiemkę, bandaż, sznurowadło, pasek lub cokolwiek, co mamy pod ręką. Ważne jest aby co ½ godziny rozluźniać na chwilę opaskę.
Silne krwawienie żylne (krew ciemnoczerwona) należy ucisnąć żyłę w odległości 5-7 centymetrów poniżej rany (w stronę końca kończyny). Jest to bardzo ważne, gdyż żyłą krew wraca do serca i uciskanie powyżej rany w przypadku krwotoku żylnego nic nie da. Do ucisku można użyć tasiemki, bandaża, sznurowadła z kawałkiem patyka lub ołówka, który pomoże nam skręcać opaskę aż do momentu, gdy krew przestanie płynąć.
Złamanie
Złamanie kończyny, należy ją niezwłocznie unieruchomić, aby zapobiec poruszania się złamanej nogi.
Postępowanie: Z kawałków drewna, patyków lub innego twardego przedmiotu robimy prowizoryczną szynę, którą mocujemy za pomocą bandaża, rajstopy, szalika, gazety zwiniętej w rulon lub tego co mamy pod ręką.
Złamanie otwarte należy wcześniej ucisnąć ranę i zabezpieczyć przed wypływem krwi gazą lub innym kawałkiem czystego materiału a następnie założyć łupki.
Złamanie lub pęknięcie kręgosłupa – w wyniku takiego uszkodzenia pies nie może poruszać daną częścią ciała. Należy umieścić psa na desce aby uniemożliwić poruszanie się zwierzęciu i czym prędzej udać się do weterynarza.
Duże otwarte rany
Duże otwarte rany należy zabezpieczać poprzez uciskanie ich czystą chusteczką lub innym kawałkiem materiału. Niestety czasami zdarza się, że w wyniku wypadku z otwartej jamy brzusznej psa wypadną jelita. Należy wtedy niezwłocznie owinąć je mokrym i ciepłym ręcznikiem, aby nie dopuścić do wysuszenia i dodatkowo zawinąć bandażem aby przytrzymać ręcznik i jelita na swoim miejscu.
Utrata przytomności
Jeżeli pies stracił przytomność, należy otworzyć mu pysk i wystawić na zewnątrz język. W razie konieczności oczyścić z krwi i śliny nos i jamę gębową, aby umożliwić mu oddychanie.
Reanimacja
Jeżeli zauważymy, że w wyniku wypadku nastąpiło zatrzymanie akcji serca musimy niezwłocznie przystąpić do reanimacji. Masarz serca robi się po wcześniejszym położeniu psa na prawym boku. Należy uciskać dłonią mocno i rytmicznie miejsce z tyłu kości ramieniowej (środkowe żebra) w okolicy serca.
Sztuczne oddychanie. Przed wykonywaniem sztucznego oddychania należy psu zdjąć obrożę i otworzyć pysk i wyciągnąć na zewnątrz język, następnie ułożyć go na boku. Obie ręce (kciuki złączone i palce wskazujące złączone tak aby pomiędzy dłońmi utworzył się trójkąt za podstawę posiadający kciuki, a dwoma bokami powinny być palce wskazujące) kładziemy na żebra za kość ramienia i rytmicznie uciskamy, wypychając powietrze z klatki piersiowej. Po ucisku klatka piersiowa wraca do normalnej pozycji. Ucisk wykonuje się co 5 sekund.
Metoda usta – nos. Podczas tej metody wykonywania sztucznego oddychania należy pamiętać o zamknięciu psu pyska. Przytrzymując go należy wdmuchiwać w nozdrza powietrze przez 3 – 4 sekundy. Potem następuje przerwa, podczas której dochodzi do wydechu i wdmuchiwanie powietrza rozpoczynamy od nowa. Tak należy postępować od 10 do 12 razy na minutę.
Inne wypadki
W przypadku lekkiego oparzenia należy polać ranę wodą, zdezynfekować i posmarować maścią z antybiotykiem. Dodatkowo powinno być osłonięte przez jałowy opatrunek i zabandażowane.
W przypadku cięższych oparzeń, należy owinąć ranę mokrym ręcznikiem lub innym płótnem i natychmiast zawieść do lekarza weterynarii.
Każde z oparzeń należy przemyć, jednak czym, to wszystko zależy do substancji chemicznej, która poparzyła naszego psa: detergent lub herbicyd – woda; środek alkaliczny lub zawierający sodę – woda z octem; kwas – wodny roztwór sody oczyszczonej
>>> Nigdy nie powinno smarować się miejsca oparzonego tłuszczem!
Udar cieplny
Udar cieplny jest zmorą właścicieli psów w upalne letnie dni. Następuje ona zazwyczaj wtedy, gdy zwierze pozostawione jest w zamkniętym, ciepłym pomieszczeniu (samochód, zamknięty i zabudowany kojec). W związku z wysoka temperaturą zewnętrzną pies, zaczyna szybko oddychać próbując schłodzić organizm, jednak gdy gorące powietrze nie podlega wymianie, jest to niemożliwe. Objawami udaru jest przyspieszony oddech psa, dyszenie, wysoka gorączka, obfite ślinienie a nawet utrata przytomności. Właściciel powinien natychmiast przenieść psa w cień w miarę możliwości próbować go schłodzić letnią wodą (lecz nie polewać lodowatą, gdyż nagła zmiana temperatury może doprowadzić do szoku) a nawet zanurzyć w niej. Jeżeli zaistnieje taka potrzeba należy zastosować sztuczne oddychanie metodą usta – nos. Jeżeli zwierze jest przytomne musimy podać mu trochę mocnej kawy i natychmiast zawieść do lekarza weterynarii. Udar słoneczny potrafi mieć bardzo poważne konsekwencje w tym również doprowadzić może do śmierci psa.
Rozszerzenie lub skręt żołądka
Jest to jedna z najbardziej niebezpiecznych sytuacji zagrażających życiu psa. Skręt żołądka występuje najczęściej u dużych psów, które zaraz po spożyciu jedzenia zaczęły biegać i baraszkować z innymi psami lub swoimi zabawkami. Pierwszym objawem jest powiększający się brzuch, który staje się bardzo twardy i bolesny, pies jest niespokojny, próbuje wymiotować, oddycha z trudnością, a oddechy są krótkie i szarpane. W takiej sytuacji należy natychmiast, bez zbędnego zastanawiania się udać do lekarza weterynarii. Życie psa jest bardzo zagrożone. Lekarz oceni stan zwierzęcia i jeżeli stwierdzi, że jest to tylko rozszerzenie, spróbuje wprowadzić sondę do żołądka w celu odciągnięcia płynów i gazów. Jeżeli natomiast dojdzie do skrętu, niezbędna będzie natychmiastowa operacja, której celem będzie opróżnienie zawartości i odkręcenie zawiniętego żołądka. Należy jednak pamiętać o tym, że zwlekanie z udaniem się do weterynarza nawet kilkugodzinne doprowadzi do martwicy żołądka i śmierci zwierzęcia.
Połknięcie ciała obcego
Bardzo często zdarza się, że psy połykają różne przedmioty w tym kamienie, guziki, kawałki patyków, części swoich zabawek i wiele innych rzeczy, które nawet nie przeszły by nam przez myśl. Kiedy kawałek jakiegoś przedmiotu utknął naszemu psu w gardle, objawami są kłopoty z oddychaniem, odruch wymiotny, osowiałość i próby wyjęcia przez psa tego kawałka, które wyglądają podobnie jak przytrzymywanie patyka podczas gryzienia obiema łapami przez naszego pupila. Możemy spróbować wyjąć samemu palcami obcy przedmiot z gardła, żeli jest on za daleko, lub nie widzimy go musimy natychmiast udać się do lekarza weterynarii, który pomorze pozbyć się naszemu pieskowi przysłowiowej kości w gardle.
Jeżeli już nasz ulubieniec połknie mały przedmiot, nie powinniśmy wpadać w panikę, należy podać mu trochę kapusty kiszonej lub zielonych warzyw, to powinno ułatwić jego wydalenie.
Jeżeli dany przedmiot jest ostry to na wszelki wypadek można napoić psa (zazwyczaj sam nie wypije pod żadnym pozorem, należy wlać mu do pyska strzykawką) olej parafinowy, który pomoże w wydaleniu ostrych przedmiotów niewielkich rozmiarów.
W sytuacji gdy nasze zabiegi nie pomagają, pies nie wydala, nie chce przyjmować pożywienia, jest obolały i osowiały należy natychmiast udać się do lekarza, gdyż istnieje niebezpieczeństwo, że dany przedmiot utknął na dobre w jelitach lub co najgorsze spowodował jego perforację. W taki przypadku niezbędna będzie operacja usunięcia ciała obcego, dzięki której nasz pupil będzie cieszył się życiem.
Zatrucia
Zatrucia należą do jednych z najbardziej niebezpiecznych wrogów zdrowia i życia psa. Nie zawsze dają one o sobie znać od razu po spożyciu trucizny. Trucizną mogą być zarówno niektóre rośliny takie między innymi jak: oleander, jemioła, cis, hortensja, łubin, diffenbahia, oraz szereg substancji chemicznych używanych do czyszczenia domu, mebli, odmrażania szyb, kosmetyki, wybielacze i wiele innych. Do podstawowych objawów zatrucia należą: biegunka - najczęściej krwawa, wymioty, skurcze, problemy z oddychaniem, poruszaniem się, ślinotok, krew w moczu, śpiączka, oszołomienie, drgawki a nawet zapaść sercowa i naczyniowa. W takim przypadku należy natychmiast udać się do lekarza weterynarii i jeżeli wiemy lub przypuszczamy co nasz pies mógł spożyć zabrać ze sobą pudełko po specyfiku lub chociaż znać jego nazwę. Jest to niezmiernie ważne, gdyż należy zastosować odtrutkę na dany składnik czynny spożytej substancji.
Użądlenia owadów
Najbardziej niebezpieczne są użądlenia owadów w okolicach krtani i pyska psa. Najczęściej w skutek wprowadzonego jadu następuje dość silny obrzęk w okolicy ukąszenia, co może bardzo utrudnić oddychanie psa, włącznie z doprowadzeniem do utraty przytomności. Jednak najczęściej po takim ukąszeniu pojawia się tylko pokrzywka lub niewielki obrzęk.
Kiedy zaobserwowane zostanie ukąszenie wraz z dużym obrzękiem i problemami z oddychaniem, należy niezwłocznie udać się do weterynarza. Jeżeli istnieje obawa, że nie zdążymy dowieść psa do lecznicy, należy spróbować wprowadzenia do dróg oddechowych miękkiej gumowej rurki, która umożliwi psu oddychanie.
W miejsce ukąszenia najczęściej należy przykładać zimne okłady lub wręcz lód.
Do najgroźniejszych wypadków należą potrącenia przez samochód. Oprócz licznych obrażeń i silnie odczuwanego bólu pies zazwyczaj dodatkowo doznaje szoku.
Pierwsza pomoc:
Pies zazwyczaj ucieka, należy go ostrożnie złapać i uważać, gdyż w wyniku bólu i szoku zwierze gryzie własnego właściciela. Najlepiej założyć mu wówczas kaganiec.
Psa należy podnieść bardzo ostrożnie aby jak w najmniejszym stopniu zmieniać jego pozycję. Owinąć w koc, lub część swojej garderoby aby zapobiec wychłodzeniu ciała spowodowanego szokiem i czym prędzej udać się do lecznicy, najlepiej potwierdzając telefonicznie przybycie psa z wypadku.
Krwawienie
Jeżeli występuje silne krwawienie należy je powstrzymać, jest jednak kilka typów krwawień i postępuje się z nimi w określony sposób:
Duża rozległa rana – uciska się czysta chusteczką lub innym kawałkiem materiału. Najlepiej dodatkowo zabandażować ranę.
Silne krwawienie tętnicze (krew jasnoczerwona) jeżeli jest to rana łapy przedniej należy wówczas ucisnąć tętnicę ramienną, jeżeli tylniej tętnicę udową. Ważne jest, aby dodatkowo nałożyć opaskę uciskową pomiędzy sercem z raną. Do tego celu można zastosować tasiemkę, bandaż, sznurowadło, pasek lub cokolwiek, co mamy pod ręką. Ważne jest aby co ½ godziny rozluźniać na chwilę opaskę.
Silne krwawienie żylne (krew ciemnoczerwona) należy ucisnąć żyłę w odległości 5-7 centymetrów poniżej rany (w stronę końca kończyny). Jest to bardzo ważne, gdyż żyłą krew wraca do serca i uciskanie powyżej rany w przypadku krwotoku żylnego nic nie da. Do ucisku można użyć tasiemki, bandaża, sznurowadła z kawałkiem patyka lub ołówka, który pomoże nam skręcać opaskę aż do momentu, gdy krew przestanie płynąć.
Złamanie
Złamanie kończyny, należy ją niezwłocznie unieruchomić, aby zapobiec poruszania się złamanej nogi.
Postępowanie: Z kawałków drewna, patyków lub innego twardego przedmiotu robimy prowizoryczną szynę, którą mocujemy za pomocą bandaża, rajstopy, szalika, gazety zwiniętej w rulon lub tego co mamy pod ręką.
Złamanie otwarte należy wcześniej ucisnąć ranę i zabezpieczyć przed wypływem krwi gazą lub innym kawałkiem czystego materiału a następnie założyć łupki.
Złamanie lub pęknięcie kręgosłupa – w wyniku takiego uszkodzenia pies nie może poruszać daną częścią ciała. Należy umieścić psa na desce aby uniemożliwić poruszanie się zwierzęciu i czym prędzej udać się do weterynarza.
Duże otwarte rany
Duże otwarte rany należy zabezpieczać poprzez uciskanie ich czystą chusteczką lub innym kawałkiem materiału. Niestety czasami zdarza się, że w wyniku wypadku z otwartej jamy brzusznej psa wypadną jelita. Należy wtedy niezwłocznie owinąć je mokrym i ciepłym ręcznikiem, aby nie dopuścić do wysuszenia i dodatkowo zawinąć bandażem aby przytrzymać ręcznik i jelita na swoim miejscu.
Utrata przytomności
Jeżeli pies stracił przytomność, należy otworzyć mu pysk i wystawić na zewnątrz język. W razie konieczności oczyścić z krwi i śliny nos i jamę gębową, aby umożliwić mu oddychanie.
Reanimacja
Jeżeli zauważymy, że w wyniku wypadku nastąpiło zatrzymanie akcji serca musimy niezwłocznie przystąpić do reanimacji. Masarz serca robi się po wcześniejszym położeniu psa na prawym boku. Należy uciskać dłonią mocno i rytmicznie miejsce z tyłu kości ramieniowej (środkowe żebra) w okolicy serca.
Sztuczne oddychanie. Przed wykonywaniem sztucznego oddychania należy psu zdjąć obrożę i otworzyć pysk i wyciągnąć na zewnątrz język, następnie ułożyć go na boku. Obie ręce (kciuki złączone i palce wskazujące złączone tak aby pomiędzy dłońmi utworzył się trójkąt za podstawę posiadający kciuki, a dwoma bokami powinny być palce wskazujące) kładziemy na żebra za kość ramienia i rytmicznie uciskamy, wypychając powietrze z klatki piersiowej. Po ucisku klatka piersiowa wraca do normalnej pozycji. Ucisk wykonuje się co 5 sekund.
Metoda usta – nos. Podczas tej metody wykonywania sztucznego oddychania należy pamiętać o zamknięciu psu pyska. Przytrzymując go należy wdmuchiwać w nozdrza powietrze przez 3 – 4 sekundy. Potem następuje przerwa, podczas której dochodzi do wydechu i wdmuchiwanie powietrza rozpoczynamy od nowa. Tak należy postępować od 10 do 12 razy na minutę.
Inne wypadki
W przypadku lekkiego oparzenia należy polać ranę wodą, zdezynfekować i posmarować maścią z antybiotykiem. Dodatkowo powinno być osłonięte przez jałowy opatrunek i zabandażowane.
W przypadku cięższych oparzeń, należy owinąć ranę mokrym ręcznikiem lub innym płótnem i natychmiast zawieść do lekarza weterynarii.
Każde z oparzeń należy przemyć, jednak czym, to wszystko zależy do substancji chemicznej, która poparzyła naszego psa: detergent lub herbicyd – woda; środek alkaliczny lub zawierający sodę – woda z octem; kwas – wodny roztwór sody oczyszczonej
>>> Nigdy nie powinno smarować się miejsca oparzonego tłuszczem!
Udar cieplny
Udar cieplny jest zmorą właścicieli psów w upalne letnie dni. Następuje ona zazwyczaj wtedy, gdy zwierze pozostawione jest w zamkniętym, ciepłym pomieszczeniu (samochód, zamknięty i zabudowany kojec). W związku z wysoka temperaturą zewnętrzną pies, zaczyna szybko oddychać próbując schłodzić organizm, jednak gdy gorące powietrze nie podlega wymianie, jest to niemożliwe. Objawami udaru jest przyspieszony oddech psa, dyszenie, wysoka gorączka, obfite ślinienie a nawet utrata przytomności. Właściciel powinien natychmiast przenieść psa w cień w miarę możliwości próbować go schłodzić letnią wodą (lecz nie polewać lodowatą, gdyż nagła zmiana temperatury może doprowadzić do szoku) a nawet zanurzyć w niej. Jeżeli zaistnieje taka potrzeba należy zastosować sztuczne oddychanie metodą usta – nos. Jeżeli zwierze jest przytomne musimy podać mu trochę mocnej kawy i natychmiast zawieść do lekarza weterynarii. Udar słoneczny potrafi mieć bardzo poważne konsekwencje w tym również doprowadzić może do śmierci psa.
Rozszerzenie lub skręt żołądka
Jest to jedna z najbardziej niebezpiecznych sytuacji zagrażających życiu psa. Skręt żołądka występuje najczęściej u dużych psów, które zaraz po spożyciu jedzenia zaczęły biegać i baraszkować z innymi psami lub swoimi zabawkami. Pierwszym objawem jest powiększający się brzuch, który staje się bardzo twardy i bolesny, pies jest niespokojny, próbuje wymiotować, oddycha z trudnością, a oddechy są krótkie i szarpane. W takiej sytuacji należy natychmiast, bez zbędnego zastanawiania się udać do lekarza weterynarii. Życie psa jest bardzo zagrożone. Lekarz oceni stan zwierzęcia i jeżeli stwierdzi, że jest to tylko rozszerzenie, spróbuje wprowadzić sondę do żołądka w celu odciągnięcia płynów i gazów. Jeżeli natomiast dojdzie do skrętu, niezbędna będzie natychmiastowa operacja, której celem będzie opróżnienie zawartości i odkręcenie zawiniętego żołądka. Należy jednak pamiętać o tym, że zwlekanie z udaniem się do weterynarza nawet kilkugodzinne doprowadzi do martwicy żołądka i śmierci zwierzęcia.
Połknięcie ciała obcego
Bardzo często zdarza się, że psy połykają różne przedmioty w tym kamienie, guziki, kawałki patyków, części swoich zabawek i wiele innych rzeczy, które nawet nie przeszły by nam przez myśl. Kiedy kawałek jakiegoś przedmiotu utknął naszemu psu w gardle, objawami są kłopoty z oddychaniem, odruch wymiotny, osowiałość i próby wyjęcia przez psa tego kawałka, które wyglądają podobnie jak przytrzymywanie patyka podczas gryzienia obiema łapami przez naszego pupila. Możemy spróbować wyjąć samemu palcami obcy przedmiot z gardła, żeli jest on za daleko, lub nie widzimy go musimy natychmiast udać się do lekarza weterynarii, który pomorze pozbyć się naszemu pieskowi przysłowiowej kości w gardle.
Jeżeli już nasz ulubieniec połknie mały przedmiot, nie powinniśmy wpadać w panikę, należy podać mu trochę kapusty kiszonej lub zielonych warzyw, to powinno ułatwić jego wydalenie.
Jeżeli dany przedmiot jest ostry to na wszelki wypadek można napoić psa (zazwyczaj sam nie wypije pod żadnym pozorem, należy wlać mu do pyska strzykawką) olej parafinowy, który pomoże w wydaleniu ostrych przedmiotów niewielkich rozmiarów.
W sytuacji gdy nasze zabiegi nie pomagają, pies nie wydala, nie chce przyjmować pożywienia, jest obolały i osowiały należy natychmiast udać się do lekarza, gdyż istnieje niebezpieczeństwo, że dany przedmiot utknął na dobre w jelitach lub co najgorsze spowodował jego perforację. W taki przypadku niezbędna będzie operacja usunięcia ciała obcego, dzięki której nasz pupil będzie cieszył się życiem.
Zatrucia
Zatrucia należą do jednych z najbardziej niebezpiecznych wrogów zdrowia i życia psa. Nie zawsze dają one o sobie znać od razu po spożyciu trucizny. Trucizną mogą być zarówno niektóre rośliny takie między innymi jak: oleander, jemioła, cis, hortensja, łubin, diffenbahia, oraz szereg substancji chemicznych używanych do czyszczenia domu, mebli, odmrażania szyb, kosmetyki, wybielacze i wiele innych. Do podstawowych objawów zatrucia należą: biegunka - najczęściej krwawa, wymioty, skurcze, problemy z oddychaniem, poruszaniem się, ślinotok, krew w moczu, śpiączka, oszołomienie, drgawki a nawet zapaść sercowa i naczyniowa. W takim przypadku należy natychmiast udać się do lekarza weterynarii i jeżeli wiemy lub przypuszczamy co nasz pies mógł spożyć zabrać ze sobą pudełko po specyfiku lub chociaż znać jego nazwę. Jest to niezmiernie ważne, gdyż należy zastosować odtrutkę na dany składnik czynny spożytej substancji.
Użądlenia owadów
Najbardziej niebezpieczne są użądlenia owadów w okolicach krtani i pyska psa. Najczęściej w skutek wprowadzonego jadu następuje dość silny obrzęk w okolicy ukąszenia, co może bardzo utrudnić oddychanie psa, włącznie z doprowadzeniem do utraty przytomności. Jednak najczęściej po takim ukąszeniu pojawia się tylko pokrzywka lub niewielki obrzęk.
Kiedy zaobserwowane zostanie ukąszenie wraz z dużym obrzękiem i problemami z oddychaniem, należy niezwłocznie udać się do weterynarza. Jeżeli istnieje obawa, że nie zdążymy dowieść psa do lecznicy, należy spróbować wprowadzenia do dróg oddechowych miękkiej gumowej rurki, która umożliwi psu oddychanie.
W miejsce ukąszenia najczęściej należy przykładać zimne okłady lub wręcz lód.
Choroby u samoyedów.
Samoyedy jako psy pierwotne są dość odporną na choroby rasą.
Nie jest jednak wolna od chorób i zdarzają się:
- dysplazja bioder (HD)
- choroby oczu: postępujący zanik siatkówki (PRA) i katarakta
- rzadziej: kłębuszkowe zapalenie nerek
- u niekastrowanych starszych samców problemy z prostatą
- zdarzają się skłonności do alergii oraz atopowe zapalenie skóry
Rasa należy także do kręgu ras zagrożonych Sebaceous Adenitis (SA), choć choroba ta zdarza się stosunkowo rzadko.
Wybierając hodowlę należy więc zwrócić uwagę na badania rodziców pod kątem dysplazji bioder oraz chorób oczu.
Badanie na dysplazję wykonuje się raz w życiu na podstawie zdjęcia rentgenowskiego. Do hodowli dopuszczone są osobniki z wynikiem A, B i C - jednak osobniki z dysplazją C można krzyżować wyłącznie z osobnikami z dysplazją A. Osobniki z dysplazją D i E powinny być kategorycznie wykluczone z hodowli.
Badanie oczu wykonuje się u lekarza specjalisty, uprawnionego do wydania certyfikatu (CERF) - lista lekarzy jest dość wąska, dlatego trzeba wcześniej zaplanować badanie, ponieważ czasem trzeba jechać do innej miejscowości. Badanie powinno się powtarzać - niektórzy badają co roku, inni co dwa lata, jeszcze inni - przed kolejnym kryciem psa albo suki. Prawidłowo certyfikat ważny jest przez rok od wykonania badania. Ważne, aby pies użyty w hodowli otrzymał wynik clear.
Nie jest jednak wolna od chorób i zdarzają się:
- dysplazja bioder (HD)
- choroby oczu: postępujący zanik siatkówki (PRA) i katarakta
- rzadziej: kłębuszkowe zapalenie nerek
- u niekastrowanych starszych samców problemy z prostatą
- zdarzają się skłonności do alergii oraz atopowe zapalenie skóry
Rasa należy także do kręgu ras zagrożonych Sebaceous Adenitis (SA), choć choroba ta zdarza się stosunkowo rzadko.
Wybierając hodowlę należy więc zwrócić uwagę na badania rodziców pod kątem dysplazji bioder oraz chorób oczu.
Badanie na dysplazję wykonuje się raz w życiu na podstawie zdjęcia rentgenowskiego. Do hodowli dopuszczone są osobniki z wynikiem A, B i C - jednak osobniki z dysplazją C można krzyżować wyłącznie z osobnikami z dysplazją A. Osobniki z dysplazją D i E powinny być kategorycznie wykluczone z hodowli.
Badanie oczu wykonuje się u lekarza specjalisty, uprawnionego do wydania certyfikatu (CERF) - lista lekarzy jest dość wąska, dlatego trzeba wcześniej zaplanować badanie, ponieważ czasem trzeba jechać do innej miejscowości. Badanie powinno się powtarzać - niektórzy badają co roku, inni co dwa lata, jeszcze inni - przed kolejnym kryciem psa albo suki. Prawidłowo certyfikat ważny jest przez rok od wykonania badania. Ważne, aby pies użyty w hodowli otrzymał wynik clear.
Czego żaden pies nie powinien jeść!
Nie wszystko, co smaczne i niezbyt szkodliwe dla człowieka nadaje się do spożycia przez psy. Niektóre potrawy czy przysmaki mogą pupilowi zaszkodzić, inne doprowadzić do zatrucia i w skrajnych przypadkach - śmierci. Na co uważać?
Czego żaden pies nie powinien jeść
Mleko w okresie szczenięcym jest łatwostrawne ze względu na obecność u malców enzymu – laktazy. Niektóre dorosłe psy tracą jednak tę zdolność. Nierozłożony cukier – laktoza, ściąga do jelita wodę, co skutkuje biegunką. Niemniej wiele psów do końca życia produkuje laktazę i może z powodzeniem spożywać niewielki ilości mleka.
Cebula i czosnek zawierają substancje (dwusiarczek n-propylu oraz siarczan S-metylocysteiny), które wywołują anemię hemolityczną u psów i kotów. Uważa się, że o ile cebula nie jest psu do niczego potrzebna, to czosnek może być podawany w niewielkich ilościach ze względu na swe prozdrowotne właściwości. Nie ustalono jednak rzeczywistych dawek toksycznych tych warzyw.
Toksyny cebuli i czosnku powodują tworzenie się w erytrocytach tzw. ciałek Heinza. Zbudowane są one ze zmodyfikowanej hemoglobiny. Posiadające je krwinki czerwone mają zmieniony kształt i nie mogą już efektywnie przemieszczać się przez najmniejsze naczynka, ani sprawnie brać udział w wymianie gazowej. Ponadto łatwo pękają. Uwolniona hemoglobina przedostaje się do nerek wywołując czerwone zabarwienie moczu Na skutek zmniejszonej liczby erytrocytów występuje niedotlenienie objawiające się sinicą błon śluzowych. Pies słabnie, serce i płuca przyspieszają, aby nadrobić niedobory tlenowe.
Warzywa strączkowe oraz gruboziarniste kasze (np. kasza jęczmienna) mogą być przyczyną nadmiernych wzdęć. U psa zbyt duża ilość gazów w jelitach jest niebezpieczna, gdyż sprzyja powstaniu skrętu żołądka.
Szpinak, szczaw, rabarbar i boćwina zawierają dużo kwasu szczawiowego. Kwas ten wiąże wapń i żelazo, może przyczyniać się także do powstania kamicy nerkowej. Warzywa te można podawać, ale w niewielkiej ilości.
Winogrona i rodzynki zawierają toksynę mogąca uszkodzić nerki. Za trujące dla psów uważa się wszystkie rodzaje winogron, a także liście i łodygi roślin. Wstępnie ustalono, że zatrucie występuje po spożyciu około 2 winogron na kg masy ciała i po zjedzeniu około 350 gramów rodzynek na dorosłego, 30 kg psa. Niestety nie wiadomo na razie, jaka substancja jest odpowiedzialna za zatrucia. Dlatego trudno z całą stanowczością stwierdzić, że tylko większe ilości winogron mogą zaszkodzić. Nie wykluczone bowiem, że toksyna może się kumulować.
Nadmiar cytrusów może wywołać u psa wymioty. Można podawać niewielkie ilości po usunięciu pestek i obraniu np. pomarańczy, czy mandarynek z białych powłoczek okrywających miąższ.
Czekolada - jest prawdziwą toksyną. Zawiera ona alkaloid – teobrominę, która choć nieszkodliwa dla ludzi może spowodować silne zatrucie u psa, a nawet śmierć zwierzaka! Teobromina to alkaloid z grupy metyloksantyn (podobnie jak kofeina i teofilina). Ilość zjedzonej czekolady musi być dosyć duża, aby nastąpiło zatrucie – jednak zdarzają się zwierzęta wyjątkowo wrażliwe, które mogą zachorować nawet po niewielkiej ilości czekolady. Najwięcej teobrominy zawiera gorzkie kakao (1,3 g na 100g), następnie czekolada półgorzka (0,5g/100g), najmniej – czekolada mleczna (0,15g/100g). Dawka toksyczna teobrominy to około 0,1 g na kg masy ciała psa.
Białko jaja kurzego zawiera sporo awidyny, która wiąże biotynę, z tego względu niektórzy zalecają gotowanie jajek. Gotowanie niszczy bowiem tę substancję. Niedobór biotyny może być przyczyną pogorszenia stanu włosa. Jednak w żółtku jaja znajduje się bardzo dużo biotyny, co rekompensuje jej stratę z nawiązką. Niebezpieczne może być natomiast podawanie dużych ilości samego, surowego białka jaja. Podając surowe jajka trzeba liczyć się z ryzykiem zatrucia salmonellą. Barfiarze podają wraz z surowym jajkiem także rozgniecioną skorupkę. Jest to zupełnie bezpieczne, jednak wapno w skorupkach jaj występuje w nie najlepiej przyswajalnej postaci.
Resztki ze stołu mogą być uzupełnieniem psiej diety pod warunkiem, że są to odpadki „wysokiej jakości”. Nie wolno podawać tego, czego sami byśmy nie zjedli – np. przesolonej zupy, ociekającej tłuszczem skóry z golonki, czy nadmiernie przyprawionego kotleta. Skórki z wędlin mogą wywołać zapalenie żołądka i niedrożność jelit, zaś nadmiar tłuszczu – może przyczynić się do wystąpienia zapalenia trzustki. Psy nie potrzebują przypraw w jedzeniu, poza tym pikantne dodatki mogą wywołać biegunkę, a także być przyczyną alergii.
Gotowane lub pieczone kości z kurczaka są po rozgryzieniu bardzo ostre i mogą zrobić psu dużą krzywdę. Surowe skrzydełka czy szyjki nie są niebezpieczne i można dawać je psu.
Surowe ryby morskie zawierają trimetyloaminę, która wiąże obecne w pożywieniu żelazo w postać nieprzyswajalną, co może spowodować bardzo ciężką anemię i zmianę barwy sierści. Gotowanie ryb zabezpiecza przed niekorzystnym działaniem trimetyloaminy.
Pieczywo jest źle trawione przez psy. Aby chleb mógł zostać strawiony, żołądek psa musi wydzielić trzykrotnie więcej fermentów niż w przypadku trawienia np. mleka. Chleb bardzo długo zalega w psim żołądku. Podawanie chleba powoduje nadmierna ilość gazów i zaparcia.
Ziemniaki są przez psy trawione z trudnością, ponadto są przyczyną zaburzeń we wchłanianiu witamin z grupy B. Można czasem podać, ale wyłącznie w formie puree.
Mięso wieprzowe jest zbyt tłuste i zbyt ciężkostrawne dla psa, ponadto istnieje zagrożenie zarażenia wirusem wywołującym chorobę Aujeszkyego.
Warto zatem uważać, aby pies nie zjadł jednej z tych rzeczy – nawet przypadkiem.
Subskrybuj:
Posty (Atom)